4/17/2020

Po co komu tyle woreczków?

Ja już się Wam przyznałam do tego, że jestem królową porządku, segregowania i grupowania oraz niepoprawną perfekcjonistką ze skrzywieniem w kierunku totalnego uporządkowania świata przedmiotów. Tak! Kosmetyczki, i pudełka wszelkiej maści, to moje atrybuty. Ostatnio było właśnie o kosmetyczkach, a dziś będzie o woreczkach bawełnianych, które uwielbiam, a które mają swoje 5 minut chwały ;) I ja osobiście mam nadzieję, że to 5 minut będzie trwało po wsze czasy, bo ciepły w dotyku woreczek z tkaniny jest przecudowną alternatywą do tych bezdusznych, szeleszczących torebek plastikowych.

Ale do brzegu, a raczej na zakupy.


Oczywiście w ostatnim czasie woreczki z firanek, starych poszewek na jaśki i ściereczek kuchennych biją rekordy popularności wśród wszystkich tych, którym los naszej Planety nie jest obojętny. Chętnie pakujemy w nie zarówno bułę z lokalnej piekarni, jak i ziemniaczki na targu i samotne banany w markecie. 

Tak więc woreczki na zakupy - jak najbardziej. Ale do czego jeszcze możemy je wykorzystać? Dla tych co mają dzieci polecam je na klocki i drobne zabawki np. figurki z jajka czy Zingsy.


Super sprawdzają się też na spacerach jako worek na skarby: dziecko zbiera tam te wszystkie kilogramy kamieni, dziesiątki szyszek i wtedy zostaje więcej rąk do noszenia najbardziej potrzebnych patyków.

Na co jeszcze? No na co przyda się taki worek?! A może do szkoły / przedszkola na strój na gimnastykę. Pamiętacie jeszcze swoje worki na kapcie z wyszytym imieniem? Taki worek z kolorowej tkaniny będzie jak znalazł na strój czy nawet trampki! A jak już jesteśmy przy ciuszkach, to ja uwielbiam te woreczki podczas pakowania się na wyjazd. Wkładam w nie bieliznę. Wtedy nie trzeba gonić skarpetek czy innych majciochów po całej torbie, tylko cyk! i mamy to.


Pomyślcie jeszcze o tych wszystkich kablach plączących się w torbie: ładowarki, słuchawki... A można łatwiej: spakować cały ten majdan ładnie poukładany do takiego woreczka i nic się nie poplącze!

Uszyłam też ostatnio worek na stroje kąpielowe. Bo wiadomo: mokry kostium = mokra cała torba. Można do tego wykorzystać ceratę lub choćby reklamówkę. Ja zszyłam tkaninę z workiem plastikowym - takim z tych strunowych, mocniejszym. Przeszyty jest tylko u góry, więc nie powinno nic przemakać. No i taki worek pomieści mój kostium i kąpielówki chłopaków, tak więc jest GIT!


Wady i zalety.

Hmmmm... Sorry, not sorry! Wad nie dostrzegam. A Wy? Bo z zalet, to proszszsz: można woreczki prać i używać, póki się nie rozlecą. Można je uszyć dosłownie ze wszystkiego, tak więc można wykorzystać każdy skrawek tkaniny! Czyż to nie cudowne zero waste?! Ponieważ woreczki można uszyć z dowolnej tkaniny mogą być dokładnie takie, jak chcesz: kolorowe, lniane, z firanki. A może patchwork? Czy z haftem?  Nie ma co się ograniczać: zaszalejmy! Woreczki dla każdego!

No to tyle, co mam do powiedzenia na temat zastosowania worków z tkanin. Dajcie znać, czy Wy też używacie ich nie tylko na zakupy. A na koniec podrzucam Wam jeszcze odsyłacze do poprzednich wpisów o moich pierwszych workach TU i o pierwszych workach na zamówienie TU. Polecam także stronę fajnej akcji "Pakuję do swojego". No i oczywiście dla tych, którzy sami szyć nie potrafią lub nie lubią - polecam cudowne woreczki z mojej pracowni dostępne TU. A teraz już do następnego, PA!



2 komentarze:

  1. Woreczki rządzą:))) Świetny pomysł! J praktyczne (schowki na różności), i pożyteczne (eko-styl). Torebki foliowe mogą iść w odstawkę. Sama dawno już nie używam reklamówek na zakupy, ale foliową torebkę zdarza mi się przynieść ze sklepu. I taki prosty pomysł nie wpadł mi do głowy, aby do sklepu na jabłuszka, czy fistaszki zabrać mały woreczek. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Jeśli dajesz radę w temacie szycia - prosto i szybko stworzysz własny zestaw ;) Lub zawsze możesz kupić - wydatek raz na bardzo długi czas ;) Zapraszam <3

      Usuń

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger