Przyjaciele z lasu na wiosenne spacery.

Kiedyś przeczytałam, że właścicielka jednej z rękodzielniczych marek na początku swojej działalności stworzyła 100 sztuk wyrobu i dopiero wtedy uznała, że zaczęła*. Doradcy biznesowi mówią też, że więcej czasu powinniśmy poświęcić promocji swoich produktów, niż ich tworzeniu. A doba nadal ma tylko 24h. Czasem mam wrażenie, że marnuję czas na sen ;) Zdarza się, że przed zaśnięciem planuję jeszcze, co tu robić następnego dnia i zasypiam z nowym projektem w głowie. Ale spokojnie - jeszcze udaje mi się zachować względną równowagę we wszystkim. 

Bardzo ważne jest dla mnie żeby szyć, ale czasem, jeśli mi nie idzie, to nie ma sensu. Prucie, poprawianie... Nie-eee! Zabiera to za dużo czasu, a często po takich zabiegach tkanina nie nadaje się do użytku :/ Tak więc równowaga, spokój i wolne ruchy ;)

Leśne wzory na tkaninach 

A powiem Wam, że radochę mam nieziemską, kiedy wyciągam tkaniny, których nakupiłam. Aż się uśmiecham na widok tych wszystkich wzorów i kolorów ;) Ostatnio znowu wyjęłam leśne wzory. Powstała cała kolekcja 'Przyjaciele z lasu'. 

No cudne są! Kolekcja niewielka, więc do stu sztuk, to mi jeszcze sporo brakuje :/ Ale pracuję tyle, ile mogę. Dlatego teraz już zmykam planować, projektować i SZYĆ. 

No i oczywiście serdecznie Was zapraszam do mojego sklepu na FB >>KLIK<<, gdzie dostępne są plecaczki i inne nowe nowości od T-Bags :)

A teraz już cudownego dnia Wam życzę, PA!



*Nie jestem do końca pewna, Właścicielka której marki to napisała...