Trochę ostatnio mnie nie było... Miałam - no cóż, nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu - kryzys twórczy i emocjonalny. Nie będę się tu psychologicznie wywnętrzać, w każdym razie mimo kryzysu trochę popracowałam, a mianowicie posklejałam trochę kartek świątecznych na własny użytek. Może wielu uzna, że szału nie ma, ale chciałam, żeby były proste, 'ekologiczne' ;) i po prostu moje.
Pozdrawiam i życzę wszystkim znalezienia siebie w swojej twórczości :)

Cudne! Mnie sie bardzo podobaja.
OdpowiedzUsuńFreubelFee
A dziękuję :) Pozdrawiam
Usuń