7/03/2012

Topless


Kiedy w mieście króluje lato zarzuca się nam, kobietom rozwiązłość obyczajową w dziedzinie stroju niestosownego do miejsca i czasu. Trudno się z tym czasem nie zgodzić, ale ja osobiście bardziej buntuję się nie na widok kawałka pośladka czy krągłości przesadnie eksponowanych w dekolcie do pępka. Ja dostaję gęsiej skórki na widok pojawiających się tu i ówdzie na ulicach w centrum miasta panów bez koszulek. I nie są to bynajmniej robotnicy budowlani demonstrujący swoje opalone mięśnie! 

Drodzy panowie bez koszulek! Uwierzcie mi na słowo! NIKT - ani my kobiety, ani tym bardziej inni przedstawiciele płci obdarzonej penisem - nie odnosi przyjemności z oglądania waszych bladych, spoconych ciał. Waszych owłosionych torsów kończących się nad paskiem 'mięśniem' przypominającym sporych rozmiarów bojler! 

Tak więc panowie apeluję! Zostawmy modę topless na bardziej sprzyjające okoliczności przyrody: na niedzielnego grilla lub na okazję picia piwa na Orliku prowadząc pasjonującą rozgrywkę na słowa z kolegami!

Podpisano: zniesmaczona Didi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger