10/02/2019

Haftowana torebka? Czemu nie!

Jednym z pomysłów w trakcie składania wniosku o dotację były torby unikatowe, pojedyncze egzemplarze, które dają moim Klientom pewność, że nikt nie będzie miał takiej samej torby. Taką możliwość daje haft ręczny: przyjemny sposób ozdabiania i łatwość w manipulowaniu elementami, żeby uzyskać niepowtarzalny wzór...


O co chodzi z tym haftem?

Pojechałam pełnym profesjonalizmem. ;) Prawda jest taka, że na każdym kroku szukam możliwości wykorzystania moich umiejętności. Lubię haftować. Sprawia mi to przyjemność i jaram się jak nie wiem co, kiedy spod igły wychodzą kropeczki, listki i kwiateczki... :) Uważam też, że takie detale sprawiają, że ta torebka dostaje ode mnie jeszcze więcej miłości. Mam wrażenie, że jest JESZCZE BARDZIEJ dopracowana - jeżeli to w ogóle możliwe biorąc pod uwagę mój perfekcjonizm. Początkowo o tym trochę zapomniałam... Machnęłam trochę ręką... Choć z myślą właśnie o haftowanych torebkach kupiłam len, całe metry pięknego, polskiego lnu. Uwielbiam jego zapach,  fakturę. Udało mi się też kupić piękne kolory.

Haftowane torebki

Obecnie mam w sklepie dwie sztuki - no nie ma co ukrywać, że haft wymaga odrobiny więcej czasu... ;) Ale chcę ich tworzyć więcej i więcej...!


Ostatnio powstała taka mała listonoszka z różanym haftem. Jest to już druga torebka z haftem. Odrobinę dopracowałam krój. Zaszewki na dnie torebki są inaczej zrobione, dzięki czemu torebka nadal jest przestrzenna i pojemna, ma łady kształt i dobrze się układa. Wcześniej powstała torebka z haftem bardziej dyskretnym, prostym...


Niezwykle ją lubię. Jest elegancka, a jednocześnie nie taka bardzo formalna, jak tradycyjne torebki wieczorowe. 

W pracowni powstaje kolejna torebeczka z haftem. Miał to być nowy haft różany, ale kusi mnie, żeby poszukać innych inspiracji ;)

Na koniec podaję sklepy, gdzie kupiłam len:

Dodam jeszcze, że jeśli macie jakieś pytania, co i gdzie kupuję, to pytajcie śmiało! Jeśli tylko pamiętam, gdzie kupiłam daną tkaninę, to zawsze chętnie dzielę się tą wiedzą :)

No i to tyle na dziś :) Czekaja mnie pracowite dni, ale - nie wiem skąd - mam taki przypływ energii, że nie dam się powstrzymać i zdołować jesieni!! Dobroci dla Was, PA!!



4 komentarze:

  1. Torby są cudne i wyjątkowe! Szczególnie zachwyciła mnie ta w pięknym zielonym kolorze. Haft zdecydowanie dodaje elegancji.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Zawsze staram się, aby moje torby były z jakiś sposób wyjątkowe i niepowtarzalne ;) Pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Oj haft to ja kocham najbardziej, ale szyć nie umiem dlatego zazdroszczę torebki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że z haftem wymiatasz, a szycie nie takie znowu trudne. Ja w hafcie dopiero raczkuję, więc jak widać wszystkiego można się nauczyć ;) Można też kupić sobie taką torebunię (np. u mnie ;)) i po prostu MIEĆ :) Dobrego dnia :*

      Usuń

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger