Witam. Tęskniliście? Przygotowałam dla Was nowe wpisy. Zacieszamy? ;) Ja zacieszam i zaraz się dowiecie dlaczego.
Zacznę od tego, że po porządkach w moich zapasach materiałów powstał patchwork, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zmontowała jakiś nowych poszewek ;) Zachciało mi się kwiecistych i w końcu ruszyłam materiał w kwiaty, który kupiłam na poduchy jakiś rok temu. Zużyłam też resztki spódnicy, z której w zeszłym roku uszyłam sobie plecak ;) Chciałam, żeby moje nowe poduszki miały jakieś akcenty w stylu boho: może chwościk, może frędzle? Mam i jedno i drugie ;)
Poduszka ze spódnicy dostała turkusowe chwosty na rogach i maleńkie haftowane akcenty ;) A kwiecista dostała 'frędzle': wszyłam kawałek płótna, a potem wyciągnęłam z niego nitki. Poduszki prezentują się następująco:
Nic specjalnego - proste i bez specjalnych fajerwerków, a jednak inne niż szyłam do tej pory i cieszę się, że takie właśnie mi wyszły ;)
A teraz powód mojej radości: nie wiem, czy pamiętacie, jak jakiś czas temu płakałam i chwaliłam się jednocześnie, że nie wygrywam, a wygrałam? Jeśli nie, to polecam pasjonującą lekturę ówczesnego wpisu TU. Wspomniałam tam, że na urodzinowej zabawie BLOG HOP w Art-Piaskownicy nie wygrałam żadnej spośród setki nagród. A jednak! Okazało się, że źle sprawdziłam i że zostałam wylosowana na blogu Praca Tworzenia, którego autorką jest - jak zapewne wiecie - Joanna znana jako Zębianka :) Niedawno odebrałam przesyłkę od niej i jak dziecko w Boże Narodzenie z przejęciem rozrywałam papier. Taka mała rzecz, a tyle radości!! Ale rzecz wcale nie mała, bo oprócz obiecanej zakładki dostałam całe mnóstwo cudnej urody drobiazgów: koraliki, materiały, filc. ACH! No zerknijcie sami:
Jeszcze raz bardzo dziękuję za wcale nie taką skromną nagrodę :)Bardzo miło jest czasem dostać coś związanego z moją pasją :)
No. To zaraz stawiam ostatnią kropkę: zapraszam już wkrótce na kolejne opowieści z pracowni ;) Pozdrawiam, PA!
No. To zaraz stawiam ostatnią kropkę: zapraszam już wkrótce na kolejne opowieści z pracowni ;) Pozdrawiam, PA!
Kwiecista, jasna poduszka przypadła mi gustu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) frędzle wyszły lepiej, niż sądziłam ;) pozdrawiam
UsuńCudne poduchy :) Kwiecista szczególnie, frędzle dodały jej oryginalności i stylu :) Gratuluję raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :) bez frędzli ani rusz ;) pozdrawiam
Usuńteż planuję sobie uszyć poduszki na kanapę, myślę właśnie o kwiatowych wzorach jakichś - na wiosnę akurat w sam raz! fajny prezent dostałaś, gratuluję
OdpowiedzUsuńpolecam! jakoś tak poprawiają nastrój ;) pozdrawiam
UsuńUwielbiam poduszki w kwiaty, mam kilka w salonie :)
OdpowiedzUsuńja w temacie poduszek mam 'rożne nastroje';) czasem lubię kwiaty, czasem mięciutkie sweterki ;) ale PODUSZKI lubię bezwzględnie ;) pozdrawiam
UsuńPoszewki świetnie się razem prezentują :)
OdpowiedzUsuńdziękuję - niby dwie zupełnie różne, ale jakoś tak się 'uzupełniają' ;)
UsuńPoduchy piękne, a drobiazgi mam nadzieję,że się przydadzą:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) u mnie wszystko 'przydasię' ;) jeszcze raz dziękuję za taką fajną paczuszkę i pozdrawiam :)
Usuń