Dziś odrobinę się stresuję, bo po raz pierwszy oficjalnie wychodzę do Was z pomysłem, nad którym pracuję od dłuższego czasu.
Plan A: T-Bags
T-Bags, bo o nim mowa, to pomysł na kolekcję torebek. Niedużych, małych, malutkich i jeszcze mniejszych ;) A może całkiem dużych? W każdym razie Tiny Bags to taki mały plan, bo od lat szukam fajnej torebki, takiej mojej, dla mnie. I nie znalazłam. Zadowalałam się tym, co tam mi w łapki wpadło. Ale w tym roku chcę zrobić porządek w mojej szafie i włożyć do niej tylko rzeczy takie moje. I jakieś torebki też... Zwłaszcza, że X lat temu byłam maniaczką: szyłam, dziergałam wszystko, co chciałam mieć, a nie miałam na to kasy. Miałam więc torebki lniane, sztruksowe i z czarnego futerka ;)
Prototyp: mała torebka listonoszka
Zatem dziś oficjalnie przedstawiam Wam moje T-Bags. Będę Was informować na bieżąco, co i jak się dzieje, a dziś chciałam Wam zaprezentować prototyp składanej torebki. Uszyłam go ze spodni. Może niektórzy kojarzą, bo z tych samych spodni uszyłam woreczek na spinacze do bielizny ;) Fason też jest taki sam. Dodałam metalowy zamek i długi paseczek. Podszewkę zrobiłam z cienkiego, czarnego jeansu - z nogawek innych spodni ;) Użyłam resztek, jednak takich, żeby po prostu nosić mój prototyp ;)
Torebka na Facebooku wywołała zadziwiająco pozytywne reakcje. Nie to, że w nią nie wierzyłam, bo szczerze mówiąc jestem nią zachwycona. Muszę wprowadzić kilka poprawek, ale przecież po to właśnie powstają prototypy - prawda? ;) Ale mimo wszystko jestem zaskoczona... Mile zaskoczona :)
Kosmetyczka - dyskretnik
Powstały również dwie malutkie, cukierkowe kosmetyczki. Mogą również służyć jako portfelik :) A zatem nie przedłużając prezentuję różową piramidkę:
Długość krawędzi to zaledwie 9 cm, ale ze względu na swój kształt jest bardzo pojemna :) W środku jest podszewka z tego samego materiału, co na zewnątrz.
Druga to miętowa miniaturka. Ma wymiary 11 x 8 cm i podszewkę z niebieskiego płótna bawełnianego.
W sam raz do mini torebki na drobniaki, a może na inne małe przedmioty, które ganiają po dnie naszych toreb i torebek.
I co myślicie? Ja myślę, że do miętówki muszę dołożyć jeszcze jakiś chwost czy inne dyndadło, żeby wygodniej było zamek odpinać-zapinać.
No i tak zaczęła się moja nowa przygoda z T-Bags :) Radochę mi sprawia wymyślanie, szycie... Wkrótce będzie można je również kupić :) Myślicie, że znajdą swoich fanów?
Tworzę też miejsce dla T-Bags. Nie będzie osobnego bloga, ale będzie coś w rodzaju galerii. Poza tym T-Bags mają już swój fanpage TU - zapraszam.
I tak właśnie mija mi ostatnio czas :) A to dopiero początek ;)
Chciałam Wam jeszcze przypomnieć, że W POPRZEDNIM WPISIE JEST WIOSENNE ROZDANIE :) Również zapraszam :)
I to koniec atrakcji na dziś. Dziękuję, pozdrawiam, PA!
Uuuu, jaka piękna, zajefajny wzorek. Kosmetyczki cudne, śliczne. Jestem fanką:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) fajnie, że się podobają :)
UsuńŁadne rzeczy robisz na blogu. Taki portfelik to również dobry prezent jeżeli myślimy o Dniu Kobiet.
OdpowiedzUsuńO! I mamy głos mężczyzny :) Ja o Dniu Kobiet zapomniałam ;) Dziękuję :)
UsuńTorebka wygląda ślicznie :) Choć ja wolę nieco większe rozmiary :P
OdpowiedzUsuńDuże torby noszę na co dzień :) to po godzinach: mini-mini ;) Pozdrawiam
UsuńBardzo fajna torba:) Kosmetyczki urocze:) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) torba już przetestowana ;) również pozdrawiam :)
UsuńO super pomysł! Brawo za kreatywność, jesteś niestrudzona:)))
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) kiedyś Ty też o tym pisałaś, że jeśli człowiek robi to, co kocha, to zmęczenie też jest zupełnie inne ;) pozdrawiam
UsuńTa piramidka szalenie mi się podoba, jest urocza i bardzo praktyczna. :D
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy :) Faktycznie - piramidka daję radę: taka mała, a taka sprytna ;)
Usuń