W ostatnich dniach zima nam pokazuje, kto tu rządzi i mrozi uszy, ale słonko już jest wiosenne :) Oj, wiosna! Jeszcze troszkę, ale już...
A ja zaczynam coraz energiczniej zajmować się nowym pomysłem. Ciekawi? Na razie podglądacze żyrafowego facebooka mogli odnotować, że udostępniam posty z konta T-Bags - konta założonego specjalnie pod ten projekt. Zapraszam ;)
A dziś domowe robótki: kolejna poduszka i UWAGA! niespodzianka do wzięcia ;)
Na początek podusia. Jest milusia, że hej! Zrobiona na szydełku z włóczki pluszowej Bambi Vlnap.
Wydziergałam kwadratowy panel. Na warkocze i inne piękne sploty moje umiejętności jeszcze mi nie pozwalają ;) Tak więc jak na razie słupeczki muszą wystarczyć. Włóczka jest dość ciężka do robótki. Trzeba bardzo uważać, robić luźno, nie zaciągać, bo inaczej wyłysieje ;)
Panel naszyty jest na szarą poszewkę z bawełny. Nie chciałam bowiem, żeby prześwitywała biała poducha spod spodu ;) I tak sobie leży przytulaśna! :)
A teraz WIOSENNE ROZDANIE! Na fejsiku >>KLIK<< jeszcze do środy 28. lutego, do północy jest do wzięcia sweterkowa poszewka. A na blogu coś, co może umilić wiosenne porządki. Coś, co może Wam się przydać przy myciu okien i szorowaniu szafek kuchennych ;) Ja oddaję - będę miała wymówkę, żeby nic nie sprzątać ;) Do wzięcia jest fartuszek z kwiatkową aplikacją - haftem.
Chętnych proszę o oświadczenie woli sprzątania i posiadania wyżej ukazanego fartucha! ;) Dobra, możecie w nim leżeć z kieliszkiem wina w dłoni i czytać książkę ;) Przynajmniej, jak się wyleje, to na fartuch ;) Napiszcie jednak 'oddaj fartucha!', czy coś takiego ;) I jeśli można gdzieś umieścić u siebie powyższe foto: na fejsie, na blogu, na tablicy ogłoszeń w pobliskim PSS Społem ;), to będzie miło. Może więcej osób pokusi się na elegancki fartuch z męskiej koszuli w wydaniu bardzo wiosennym. Dodam, że bardzo się starałam robiąc hafcianą aplikację :) To moja pierwsza i jestem z niej niezmiernie dumna!
No i na dziś to tyle. Post już by był na blogu od 30 minut, gdyby nie to, że z Mr. T. oglądałam pasjonującą 'Interwencję' ;) Ale już jest i jest git! ;) Pozdrawiam cieplutko. Nie dajcie się mroźnym uszczypnięciom ;) PA!
Podusia wygląda świetnie! :) A fartuszek na pewno się przyda! Banerek wisi na blogu ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Fartuszek pożyteczna rzecz ;) pozdrawiam
UsuńPiękna podusia!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWygląda strasznie milusio. :D
OdpowiedzUsuńha, ha! dziękuję :)
UsuńTaką chciałbym mieć w swoim domku letniskowym.
OdpowiedzUsuńja chciałabym najpierw mieć domek ;) dzięki :)
UsuńPoszewka wygląda super i robi wrażenie cudownej w dotyku. Na fartuszek oczywiście się zapisuję :-) banerek wisi tu https://maneruki.blogspot.com/p/czytam.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję za udział w zabawie i udostępnienie banerka :) poduszka robi furorę - każdemu pasuje jej mięciutki splot. Świetna ta włóczka, choć trudniej się ją przerabia. Ale Mały Człowiek już zamówił egzemplarz tylko dla siebie - cóż zrobić... ;)
UsuńDziergać 😁
Usuń:)
UsuńFajna poduszka, ja również pragnę przygarnąć fartuszek :) I zapraszam do mnie na Candy, bo to ostatni tydzień. Banerek zabieram :)))
OdpowiedzUsuńwitam i dziękuję za miłe słowa :)
UsuńFajny pomysł, poszewka musi być bardzo przyjemna w dotyku :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam w odwiedziny do mnie: https://hobbymsag.blogspot.com/
Pozdrawiam :-)
podusia jest bardzo milusia :) dziękuję i zapraszam ponownie :)
Usuń