anioł - śpioch

Anioł - Śpioch powstał na prezent. byliśmy dziś z Małym Człowiekiem z wizytą u Koleżanki, z którą bardzo dawno się nie widziałam. Koleżanka ma Synka, ale pomyślałam, że zamiast słodyczy i przekąsek zaniosę im Anioła :)

po uszyciu Śpiocha przepadłam. podobnie, jak Anioł Marian wykrój powstał na bazie wykroju na zająca Tilda ;) tym razem jednak trochę 'wyszczupliłam' ręce i nogi. trudniej się je przewraca na prawa stronę i wypycha, ale wyglądają SUPEROWO! bardzo się starałam, żeby wyszedł ładnie, bo po Balbinie byłam odrobinkę zniechęcona ;)

 

jak widać Anioł ma w nosie modowe reguły i z powodzeniem łączy wzory: kratka plus paski i jest GIT! ;) w pierwszym planie miał dostać miętową czapkę w groszki, ale jakoś te paseczki lepiej mi się komponowały. postawiłam na stonowane kolory :) do szlafmycy dołączyłam włóczkowy pompon.

jak widać Anioł początkowo nie miał uśmiechu... byłam nim zachwycona i bałam się, że z ustami znowu będę miała problem. patrząc jednak na niego coś mi nie pasowało. dostał więc delikatny UŚMIECH:

za radą koleżanek z jednej z fejsbookowych grup szyciowych (bardzo przepraszam, ale nie pamiętam w której grupie o to pytałam :/) rumieńce namalowałam kredką świecową. bardzo pozytywny efekt i nie ściera się jak róż do policzków ;)

i tak-to: pierwszy (i na pewno nie ostatni!) Anioł od Żyrafy poleciał w świat :)

to tyle na razie... dziękuję Wam bardzo, bardzo za odwiedziny i komentarze. bardzo mnie cieszy każdy jeden Wasz wpis!! pozdrawiam Was cieplutko w te chłodne dni. do następnego razu, PA!