3/31/2016

Lekcje z Życiem: Dziecko (część 1.)


Czy ja już mówiłam, że do dziecka nie dają instrukcji obsługi? A tak. Mówiłam. I to chyba już kilka razy, ale można sprawdzić choćby TU. No tak właśnie uczymy się tych naszych Małych Człowieków. Jak to-to obsługiwać, co podać i jak reagować. Nie ma prostego sposobu, przepisu... Chociaż mogę sprzedać... Nie! Dać za darmoszkę kilka rad. Prostych i w zasadzie bardzo oczywistych, ale jakże cennych w tych chwilach chaosu i histerii. 

Te kilka punktów dotyczy głównie nas - Rodziców. To my musimy radzić sobie z codziennością, z nowymi wyzwaniami, które stawia nam Mały Człowiek. I tak:

1. Czas musi być z gumy. Daj sobie na luz. Nie planuj nic nawet w głowie. Mały Człowiek szybko zweryfikuje twoje plany i tylko będziesz się wkurzać, że coś nie wyszło, że czegoś nie zrobiłeś, że gdzieś się spóźniliście. Z Małym Człowiekiem oczywiście da się współpracować i ja np. wiele rzeczy robię "na czas". Powoduje to, że dziecko ma określony rytm dnia i póki nie nadejdzie dzień pt.: "wszystko na NIE" lub "kocham histerie" to się da! Ale pamiętaj, że dziecko robi wszystko wolniej i jest po drodze wiele ciekawych rzeczy do zrobienia, zobaczenia, a nie tak od razu to, co ty akurat od dziecka chcesz. Przykład? Niejeden można by wymienić. Sami zresztą wiecie lub dopiero się przekonacie. I tak właśnie będąc Rodzicem pamiętaj, że czas musi być z gumy. Coś musi być na czas, o określonej porze, godzinie. Co do innych rzeczy czasem się uda, częściej się nie uda, ale zachowaj spokój! ;)

2. Nerwy muszą być ze stali. Patrz powyżej ;) Haha... A tak serio, to wiadomo. Nic nowego. Nie może cię ponieść gniew, nie wolno bić i krzyczeć. No i tyle w tym temacie ;) Serio?! Nie chcę się tu narażać na lincz i wykłady o tak zwanym efekcie: "przemoc rodzi przemoc" dlatego powstrzymam się nieco... Teorię doskonale znam ze studiów. A w praktyce... No cóż. Nikogo nie będę pouczać. I jak w każdym temacie jednego sposobu nie ma. Każdy ma tam swoje. Ja z doświadczenia wiem jednak, że wychowanie bezstresowe jest tragiczne w skutkach, a dziecko powinno znać granice dobra i zła. Mieć w życiu kary i nagrody adekwatne do czynów. I pamiętajcie: potrzeba dużo cierpliwości i spokoju, wyrozumiałości i spokoju ;) I liczcie do dziesięciu, do stu, do tysiąca! Znajdźcie swój 'azyl': miejsce, czynność, która pozwoli wam się uspokoić i zapanować nad sobą i światem. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy różne emocje. Takie życie. Ale ja z doświadczenia już wiem, że lepiej odejść na chwilę i wrócić ze spokojem. Wtedy więcej mogę załatwić z Małym Człowiekiem. 

3. Kreatywność musi być bez dna. No i chyba znowu wszystko jasne? Co tu więcej gadać? Ano... Zacznę od tego, że nie mamy telewizora. I nie sadzam dziecka przed ekranem, żeby coś zrobić, czy mieć chwilę dla siebie. A że jestem mamą na pełny etat to mam trochę czasu do zagospodarowania. Nie będę kłamać, że Mały Człowiek nie ogląda bajek. Brak TV tego nie wyklucz, bo mamy przecież jeszcze komputery. I owszem: ogląda. Max godzinę na dobę. Jedna, dwie bajki. Matka hetera? Jak kto woli. Czasem ogląda dłużej i nie robię z tego tragedii. Ale wolę wyjść na dwór, iść na plac zabaw, do parku, zabrać Małego Człowieka na zakupy niż siedzieć w domu. Wolę z nim rysować, budować, rozwalać i cudować, niż żeby się gapił w ekran. Ale do tego potrzeba trochę kreatywności i chęci. Spróbujcie jednak obudzić w sobie dzieciaka na nowo, bo to na serio frajda bazgrać, wyklejać i budować domki z klocków.

I to na dziś chyba wystarczy ;) Lekcja: 'Dziecko część pierwsza' dobiegła końca. Powodzenia moi adepci ;) i do następnego razu.



2 komentarze:

  1. Kilka przykładów na kreatywność :) Namiot Mały Człowiek już ma :D
    https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1283164125033159.1073742088.393501190666128&type=3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No namiot już ma (http://zszafyodzyrafy.blogspot.com/2016/03/mae-poprawki.html) :) Super pomysły :)

      Usuń

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger