4/14/2018

Czas na piknik - mata na podłogę / piknikowa

Miałam dodać wpis wczoraj: lista na Trójeczce, komputer i ja. Ale JA byłam tak zmęczona uciekaniem z placu zabaw przed burzą, że o 20:30 spałam, jak małe bobo i chrapałam, jak stary dziad. Podobno - ale uważam, że to pomówienie! ;) O chrapanie oczywiście mi chodzi ;)

Tak więc dziś przemogłam się, włączyłam zasilanie awaryjne, bo układając do snu Małego Człowieka miałam ochotę przytulić się do niego i zostać tak do rana ;) Nie ważne mini łóżeczko! Ważne, żeby SPAĆ! Ale przemogłam się. Nawet pozmywałam gary i zasiadałam. I proszę oto przychodze do Was z nowym wpisem - dumna z siebie, że jednak dałam radę ;)

Dziś super- ekstra na wypasie zestaw na piknik! Marzyło mi się uszyć liścia i tak sobie wymyśliłam, że wraz z odpowiednim plecaczkiem stworzą SUPER DUET na wiosenne i letnie pikniki. Liścia się bałam okropnie! Ale jak nie spróbujesz - to się nie dowiesz... ;) Wzięłam kawałek szarego płótna (przypomina brezent ;)) i wykroiłam, dodałam ocieplinę i zszyłam. W ogonek wszyłam wstążkę, co by można matę zwinąć i związać do transportu :)


Wyszło fajnie. I pozostało przede mną najgorsze. Wtedy doszłam do wniosku, że pal licho wykrój i szycie. PIKOWANIE to jest dopiero wyzwanie! Ale i to się udało całkiem nieźle:


Niestety teraz Wam nie napiszę jakiej jest wielkości, bo oczywiście, że go nie zmierzyłam ;) I nie chce mi się tego teraz robić, ale zapewne, kiedy będę wrzucać duet 'czas na piknik' do galerii T-Bags na pewno zadbam o te detale ;)

Drugą częścią zestawu jest plecak worek, który nieco przypomina kamizelkę odblaskową ;) Szary, jak liść i do tego pomarańczowe dodatki i pomarańczowa podszewka.


Daje po oczach, a zrobić temu jakieś sensowne zdjęcie zaprawdę nie sposób ;) I jeszcze na koniec duecik razem - na dolnym zdjęciu mata liść już w plecaczku ;)



Plecaczek jest na tyle pojemny, że spokojnie zmieści się w nim jeszcze jakaś butelka z piciem i kanapka ;) Tak więc 'czas na piknik'!! ;) Aaaa! Może dodam jeszcze, że to zestaw mierzony na czterolatka ;

No i teraz mogę ze spokojnym sumieniem iść chrapać, jak stary dziad ;) Pozdrawiam i do następnego razu. PA!





6 komentarzy:

  1. Liść wymiata! Bardzo udany! Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) jestem z niego bardzo dumna i zapewne to nie będzie ostatni taki uszytek ;) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Fantastyczny zestaw. Połączenie kolorów jest idealne. Szarość wygasza ogień :) A liść? co tu dużo pisać - rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) na zdjęciach te ostre kolory, to zawsze bija bardziej po oczach ;) pozdrawiam

      Usuń
  3. Ten liść jest superowy! :D Świetny zestaw stworzyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Faktycznie liść się dobrze prezentuje :) pozdrawiam

      Usuń

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger