Bardzo spodobało mi się dostawanie prezentów od innych Blogerek :) Dlatego zgłosiłam się do zabawy podaj dalej ogłoszonej na blogu Szóste Niebo ;)
Ale zanim pokaże Wam co przysłała mi Asa zgodnie z zasadami ogłaszam zabawę u siebie.
Pierwsze dwie osoby, które w komentarzu wyrażą chęć udziału w zabawie otrzymają prezent-niespodziankę z żyrafowej pracowni ;) A że zabawa nazywa się podaj dalej, to obdarowane przeze mnie osóbki ogłoszą zabawę na swoich blogach i podadzą dalej ;) Macie rok na wysłanie drobiazgów, więc chyba nie ma spinki, co? Polecam, bo powiem Wam, że to uczucie, kiedy dostajecie paczkę i nie wiecie, co znajdziecie w środku... Uwierzcie mi: odzywa się wewnętrzne dziecko ;)
Pierwsze dwie osoby, które w komentarzu wyrażą chęć udziału w zabawie otrzymają prezent-niespodziankę z żyrafowej pracowni ;) A że zabawa nazywa się podaj dalej, to obdarowane przeze mnie osóbki ogłoszą zabawę na swoich blogach i podadzą dalej ;) Macie rok na wysłanie drobiazgów, więc chyba nie ma spinki, co? Polecam, bo powiem Wam, że to uczucie, kiedy dostajecie paczkę i nie wiecie, co znajdziecie w środku... Uwierzcie mi: odzywa się wewnętrzne dziecko ;)
No a teraz czas pochwalić się, co dostałam. Asa przysłała mi paczuszkę z przydasiami, z czymś słodko-gorzkim ;) i z mega wypasioną poduszką.
Jeszcze nigdy nie miałam takiej swojej prywatnej poduszki z moja literką... :) Była jeszcze gorzka czekolada, ale już zjadłam ;) Jeszcze raz dziękuję za wszystkie drobiazgi. No i czekam. Ktoś chętny?
cieszę się, że mój prezent dotarł; mam nadzieję, że jesteś zadowolona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBARDZO! :) a podusia to mistrzostwo świata :) dziękuję :)
Usuń