9/01/2017

worek na kapcioszki

jak zapowiadałam w poprzednim wpisie dziś będzie przedszkolnie ;) zresztą dziś 1. września, więc w zasadzie zaczęła się szkoła, przedszkole i takie tam... a w rzeczywistości wszystko zaczyna się w poniedziałek. może to być dla mnie trudny weekend... ;)

ale! nie czas na schizy mamuśki. damy radę i z tym :) a ja dziś przychodzę do Was z workiem na kapcioszki. tu, gdzie mieszkamy mówi się na nie łapcie. nie wiem, która forma jest bardziej popularna i zrozumiała? w każdym razie... chyba zaczynam powoli bredzić ze stresu. nie wiem, kto się bardziej przejmuje tym przedszkolem: Mały Człowiek czy ja :/

wracając do tematu: uszyłam Małemu Człowiekowi worek na obuwie zmienne ;) materiał Mały Człowiek wybrał sam. pokazałam mu kilka propozycji i wybrał samochody. było to dawno i już oczywiście zdążył o tym zapomnieć, więc kiedy się w końcu wzięłam za szycie i mu pokazałam wzór skrzywił się: 'taaaki? ja wole groszki...' i masz ci los! groszków nie mam, więc musi się zadowolić samochodami :)

worek jest oczywiście podpisany. WŁASNORĘCZNIE ;) co prawda podpisywanie wszystkiego moim zdaniem jest słabe, ale w przedszkolu raczej wymagane ;), więc zrobiłam dwuwarstwowy tag, na którym wyhaftowałam imię i nazwisko Małego Człowieka :) 


worek oczywiście ma podszewkę i stoper ;) dodatkowo zabezpieczyłam koniec sznurka łatką. jakoś 'dżaźnią' mnie ostatnio supełki, które po jakimś czasie zaczynają się pruć i dyndać nitkami ;)



a worek w całej okazałości wygląda następująco:


i oczywiście budzi dumę mamusi, która to posyła swoje pisklę w wielki świat...  czy to już czas na wizytę u specjalisty...?

na dziś to tyle. nadal nie wiem, czy powinnam mu przygotować coś więcej? kask? zbroję? ... 

dziękuję Zaglądacze za to, że jesteście. pozdrawiam, PA!





10 komentarzy:

  1. :) bosko
    misiu pysiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Pani Uczycielko (jeśli się nie mylę ;))

      Usuń
  2. Hlip, hlip i mnie kiedyś przyjdzie takie worki i zbroje szyć... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobieto! ja Ciebie bardzo proszę: Ty weź się w garść i mi tu nie chlip, tylko pocieszaj!! ;) u mnie to już za dwa dni, a nie kiedyś! ;) pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. Fajny worek, dobrze, że podpisany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super worek nawet jest lepszy niż te inne ponieważ o ile się nie mylę nikt takiego nie uszyje jak pani oraz ma etykietkę z imieniem i nazwiskiem to napeno nikt się nie pomyli worami tak jak ze sklepu.Rok temu mój synek miał worek z 5.10.15 koloru niebieskiego niestety kolega ściągał wszystko co ma i worek z 5.10.15 jak i buty.Oczywiście pomylili się jak brali worki,mój synek wziął swojego kolegi a kolega jego po kilku dniach noszenia butów kolegi dostrzegłam,że mój syn ma za duże buty więc szybko z zakupów biegłam do domu aby szybko zmienić mu buty a tamte zanieść w tym worku ,w którym przyniosłam.Od tej pory mama kolegi synka zmieniła mu ten worek na worek ze złomkiem z bajki. Do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wychodzi na to, że całych ich trzeba podpisać ;) jedna z mam mi opowiadała, że syn w nie swoich dresach wrócił do domu ;) pozdrawiam

      Usuń

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger