2/11/2015

Postanawiam nic nie postanawiać

Z postanowieniami noworocznymi to jest tak, że ja nie do końca rozumiem tę instytucję. A może to jakaś głęboko zakorzeniona tradycja jest? Ja nie wiem. To znaczy może i wiem, ale nie do końca rozumiem. Bo dlaczego akurat w Sylwestra, kiedy większość ludzi jest 'pod wpływem' i nie myśli racjonalnie?! Bo co? Że się stare kończy, a nowe zaczyna?! To składajmy postanowienie co miesiąc, co tydzień, każdego ranka nawet! A nie wszyscy nagle mają spinkę przed północą, bo kurczę, ja to nie wiem co postanowić! W tym roku schudnąć, zmienić pracę czy męża?!

Druga strona tego medalu jest taka, że każdy z nas zna starą prawdę. Jaką? Ano taką, że najłatwiej jest nam łamać obietnice dane samemu sobie. No to czyż nie hipokryzją odrobinę jest składać postanowienia, skoro w głębi duszy wiemy, że i tak ich nie dotrzymamy?!

Pokłony i czapki z głów dla tych, którzy postanowili i wytrwali. Ale szczerze przyznam, że niewielu takich znam, chyba, że się ukrywają. Hę?

Zatem rozpatrując wszystkie za i przeciw miałam postanowić, że nic nie będę postanawiać. Bo w moim przypadku najczęściej życie (no i niestety czasem inni ludzie) weryfikuje moje ambitne postanowienia. Ale, że postanowić, że się nie będzie nic postanawiać, to w rezultacie też postanowienie, to zdecydowałam, że w tym roku polecę życzeniowo, roszczeniowo. A jak! I że tak będę sobie cały rok: na koniec miesiąca i początek tygodnia, na dobranoc i na dzień dobry czegoś życzyła. Bo wielu twierdzi, że jak się czegoś mocno chce, to wszechświat w końcu odpowie. Tylko trzeba konkretnie! Nie ogólnikami! No to życzę sobie i czekam...

A na koniec małe zadanie dla każdego: złapałeś złotą rybkę i masz trzy życzenia. O co poprosisz? Oklepane? Proste? To dla utrudnienia dodam, że możesz poprosić o coś TYLKO dla siebie. Musisz prosić precyzyjnie o COŚ KONKRETNEGO. I musi to być coś, co ma MATERIALNĄ postać. Już masz? Zapisz sobie i niech to będzie nowym postanowieniem na czwartek ;)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam

Copyright © Tyci Kraft , Blogger