Bo jesień już nadchodzi... Wiem, wiem. Jeszcze jest lato, ale kalendarza nie oszukasz. Już wrzesień, więc bliżej jesieni niż lata. :) A przygotowując się na jesienne chłody zrobiłam już szal. Teraz przyszła pora na coś na głowę. I przyznam się szczerze, że pomysł na tę czapkę chodził mi po głowie od dawna... od bardzo dawna. Miała być na wiosnę ;) A wyszło, że będzie na jesień. No ale cóż ;) Bywa.
Czapka zrobiona jest ze starego swetra. Biedak się w praniu tak zniekształcił, że jako sweter wyglądał już dość nieciekawie. Materiał jednak zachował ładny kolor (syntetyki zwykle tak mają) i całkiem przyjemną powierzchowność. Ze swetra wycięłam dwa kawałki, które po zszyciu stworzyły coś na kształt rękawa.
I tak był sobie sweter, a jest czapka. Ściągacz swetra wykorzystałam jako ozdobny ściągacz czapki. Dlatego na wysokości tego ściągacza kawałki materiału zszyłam na prawej stronie. Po wywinięciu nie widać szwów. :) Jeden koniec ciasno związałam wąskim kawałkiem. W ten sposób z 'rękawa' powstała czapka. :)
Początkowo czapka miała być ozdobiona jedną z moich kwiatowych broszek, a dokładniej, to zrobiłam czarnego, satynowego kwiatka (pokaże następnym razem). Okazało się jednak, że jakoś tak nie pasuje... Odstawał i nie chciał współpracować. ;) Dlatego wykorzystałam pozostałe z szala resztki czarnej włóczki, udziergałam mały kwiatek, który ozdobiłam cienką satynową wstążeczką i guzikiem. Kwiatek przypinany jest zwykłą agrafką, żeby łatwo go było odczepić do prania i żeby kwiatek za bardzo nie odstawał.
Czapka fajnie przylega do głowy, a dzięki zwartej dzianinie na pewno będzie cieplutka :) I tak oto stary sweterek dostał nowe życie.
Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 Zapraszam również na inne wpisy 😉 Pozdrawiam ❤️
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Również pozdrawiam :)
UsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam.
UsuńPS: zapraszam również na inne wpisy - też są super ;)
Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńZapraszam. Choć ostatnio brakuje mi czasu na nowe wpisy - zapraszam na te najświeższe ;) Pozdrawiam
Usuń