Są takie miejsca w Częstochowie, które widziało się sto razy, a za każdym razem przykleja się nos do szyby tramwaju, żeby popatrzeć. Na mnie tak działa bocznica kolejowa widoczna z wiaduktu na Alei Niepodległości. Plątanina torów, trakcji, stare budynki i wagony - niektóre jeszcze żywe, inne odstawione już na boczny tor...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam