Dziwnym trafem i po małych perypetiach dostałam się na 'fotografa' do warszawskiego precastingu pierwszej edycji programu Must be the Music. Moim zadaniem było obfotografowanie uczestników na ściance z numerami. Trochę, jak do więziennej kartoteki ;) , ale momentami było nawet zabawnie.
PS: więcej zdjęć na Facebook mabi art&foto, a niestety wszystkie przepadły po awarii dysku, wiec opublikowane foty są moją jedyna pamiątką... :]


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
witaj na moim blogu! dziękuję za odwiedziny :) będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) pozdrawiam